Z końcem 30 czerwca 2017 roku wygasł kontrakt Paolo De Ceglie z Juventusem. Boczny obrońca był jednym z najdłużej związanych z klubem zawodników, będąc graczem Starej Damy przez 22 lata, zaczynając od grup młodzieżowych, a kończąc w dorosłej kadrze Bianconerich.
Paolo De Ceglie urodził się w Aoście 17 września 1986 roku. Dziesięć lat później rozpoczął treningi w młodzieżowej sekcji Juventusu. Minęła kolejna dekada i Didier Deschamps zdecydował się włączyć utalentowanego obrońcę do pierwszego zespołu Starej Damy, który występował wtedy w Serie B. 6 listopada 20-latek z Aosty zadebiutował w barwach Juve w zremisowanym 1-1 spotkaniu z Napoli. Z kolei już 25 listopada strzelił swojego pierwszego gola w wygranym 4-1 meczu z Lecce.
https://www.youtube.com/watch?v=KjeLqRSA8EA
Po powrocie Juventusu do Serie A został wypożyczony na rok do Sieny, gdzie zaliczył 29 występów, strzelając przy tym dwa gole. Kolejne sezony to już występy w barwach Starej Damy, a 2 marca 2012 roku Paolo doczekał się swojego pierwszego gola dla Juve w Serie A, trafiając w zremisowanym 1-1 meczu z Chievo. Ten sezon zakończył się dla Bianconerich wywalczeniem pierwszego Scudetto od czasu afery calciopoli.
Kolejne lata nie były juz tak udane dla lewego obrońcy. De Ceglie był wypożyczany do Genoi, Parmy, Olympique Marsylia, a na koniec został odsunięty od pierwszego zespołu Juventusu. Włodarze Starej Damy podjęli decyzję o nieprzedłużaniu wygasającej z końcem 30 czerwca 2017 roku umowy z 30-latkiem i tym sposobem Włoch stał się wolnym zawodnikiem.
W trakcie swojej dotychczasowej kariery Paolo De Ceglie zanotował 100 występów w barwach Juventusu, dokładając do tego 2 bramki. Ponadto, 29 razy przywdziewał koszulkę Sieny (2 bramki), 12 Genoi (1 gol), 11 Parmy ( 3 bramki, w tym dublet z Interem) oraz siedmiokrotnie wystąpił dla Olympique Marsylia. Włoch reprezentował też swój kraj na szczeblach juniorskich, notując 2 występy w kadrze do lat 19, 4 w U20 (2 bramki) i 15 w ekipie U21, z którą wywalczył też brązowy medal na rozgrywanych w Szwecji Mistrzostwach Europy. Pojechał także na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, gdzie zagrał w trzech spotkaniach.
Na zakończenie przygody z Juventusem został wybrany przez getfootballnewsfrance.com, jednym z pięciu najgorszych transferów w ciągu ostatnich pięcu sezonów Ligue 1.
Paolo De Ceglie jest nie tylko zdolnym piłkarzem, odnajduje się też w branży muzycznej jako DJ. W 2013 roku wypuścił singiel Moving On.
https://www.youtube.com/watch?v=uwpzalU4aJA
Kilka dni przed wygaśnięciem kontraktu wieloletni zawodnik Juventusu rozmawiał z dziennikarzami La Gazzetta dello Sport, wspominając miniony rok.
"Co się stało? Coś, co nie powinno się wydarzyć - nie udało sie znaleźć rozwiązania satysfakcjonującego obie strony. Czas leciał, a sprawa kontraktu wciąż nie była rozwiązana. Ostatecznie znalazłem się poza projektem, poza grupą, oddzielony murem. W związku z tym podjąłem decyzję, przemyślałem sytuację, wybierając to, co dla mnie będzie najlepsze. Mogłem trenować sam, ale wolałem pracować z Primaverą, zagrałem nawet kilka sparingów z nimi. Wciąż jestem w formie, choć to był trudny rok. Nie życzę nikomu takiego koszmaru".
Część kibiców Juventusu atakowała Włocha za to, że nie grając, wciąż był związany kontraktem z Juve i w związku z tym pobierał pensję, a także bonifikaty z tytułu wygrania Scudetto czy Coppa Italia. Czy pieniądze wystarczyły De Ceglie do szczęścia?
"Nie mogę być w grupie, której nie jestem częścią i nie jestem doceniany. Niestety, rozpowszechniono plotki, że odmawiałem rozwiązania umowy. Tak nie było, brak decyzji był spowodowany nieznalezieniem właściwego rozwiązania, ale nie chcę wdawać się w polemikę. Nie spodziewałem się, że w ten sposób się to skończy i nie chcę oceniać działań klubu. Powiem tyle: nie mam żalu w sobie, opuszczam Juve po 22 latach, ale część mojego serca zawsze to zostanie".
Dziś Paolo De Ceglie ma już 30 lat, a gdy trafiał do Juve był 8-latkiem. Biało-czarne życie, którego nigdy nie zapomni.
"Nie ma sensu powtarzać, że zawsze kibicowałem Juventusowi. Zawodnik, którego najbardziej podziwiam? Del Piero, był moim idolem, a skończyłem grając razem z nim, coś niewiarygodnego. Jeśli chodzi o trenera, to postawiłbym na Antonio Conte, człowieka, który odwrócił bieg historii Juventusu".
Na koniec Paolo wypowiedział się na temat możliwego odejścia Alexa Sandro i wskazał kierunek, w którym on sam uda się po rozstaniu z Juve.
"Sprzedaż Alexa Sandro? Brazylijczyk jest znakomitym graczem, Juve pozwala takim graczom odejść, gdy ma już gotową alternatywę. Może będzie nią Spinazzola. Ja teraz wrócę do grania, prawdopodobnie w Major League Soccer".
Za 22 lata pełne wysiłków i poświęceń dla Juventusu chcemy Paolo podziękować i życzyć sukcesów w dalszej karierze, zarówno piłkarskiej jak i muzycznej.
Źródła: jmania.it, getfootballnewsfrance.com, transfermarkt.de
Społeczność
ale10poz
Artykuły
Źródła: jmania.it, getfootballnewsfrance.com, transfermarkt.de
22-letni Serb zakończył swój drugi sezon w barwach Lazio, którego był podstawowym zawodnikiem. Juventus od dłuższego czasu przygląda się rozwojowi młodego pomocnika, który w tym roku był jedną z czołowych postaci Biancocelestich. Jednak sprowadzenie do Turynu mierzącego ponad 190cm zawodnika nie będzie łatwym zadaniem.
W letnim okienku transferowym z rzymską drużyną pożegna się najprawdopodobnie Lucas Biglia, którego transfer negocjuje Milan. Kolejnym graczem chcącym opuścić zespól jest Balde Diao Keita, który chce trafić właśnie do Juventusu. Prezydent Lazio, Claudio Lotito, nie chce osłabiać swojej drużyny oddaniem kolejnego kluczowego gracza, a Serb, w odróżnieniu od wcześniej wspomnianej dwójki, ma kontrakt ważny do 2022 roku, a nie 2018. W związku z tym to Biancocelesti mają silną pozycję negocjacyjną i mówi się, że Milinković-Savić może kosztować nawet 50 milionów euro.
Milinković-Savić trafił do Lazio w 2015 r. z belgijskiego Genku za 10 milionów euro. Jego następcą w Lazio miałby być Mario Pasalić, w ubiegłym sezonie wypożyczony do Milanu z Chelsea.