Urodził się 3
marca 1956 roku w Bydgoszczy. Od dzieciństwa odznaczał się walecznością,
zawziętością i zdolnościami przywódczymi. Już jako 10 letni chłopiec, uczeń III
klasy s.p. nr 50, wstąpił do sekcji piłkarskiej bydgoskiego Zawiszy. Z klubem
tym związał się na 9 lat. W roku 1975, przeszedł do budującego swą potęgę
łódzkiego Widzewa. Wszedł przebojem do polskiej ekstraklasy o czym świadczy
fakt, że już w wieku 20 lat dostał się do słynnej kadry Kazimierza Górskiego (
choć ostatecznie na Igrzyska w
Montrealu ’76 nie pojechał ). Gdy Górskiego zastąpił Gmoch, miał już
miejsce w składzie a na mundialu w Argentynie ’78 był najlepszym piłkarzem
polskiej reprezentacji.

Kiedy w
1979r zorganizowano tradycyjny mecz
pomiędzy mistrzem świata Argentyną i drużyną Reszty Świata, Boniek zagrał w
drużynie „gwiazd”. Wtedy też – jak wspomina – pierwszy raz kontaktowali się z
nim działacze Juve.
Trzeba pamiętać,
że w tamtych czasach zgodę polskich władz na grę za granicą dostawali tylko
piłkarze po trzydziestce a Zibi miał dopiero dwadzieścia trzy. Boniek więc
został w Polsce, ale co się odwlecze.. Następny sezon
to wspaniałe występy Widzewa w Pucharze UEFA. Najpierw pokonał słynny
Manchester United a następnie po dramatycznym meczu i rzutach karnych
zwyciężył... turyński Juventus. I choć w następnej rundzie Widzew uległ Ipwich Town to dzięki tym występom Boniek stał się rozpoznawalny w Europie a chcąc spełnić swe marzenie o grze za granicą zaczął głośno mowić o chęci wyjazdu na zachód.
W sezonach
1980/81 i 81/82 zdobywał z Widzewem Mistrzostwo Polski i coraz większą renomę w
Europie. W końcu dopiął swego: w 1982 roku, jeszcze przed mundialem, komunistyczne
władze wydały zgodę na jego grę we Włoszech. Trochę pomógł w tym panujący w
Polsce stan wojenny, bo „partii” zależało by pokazać światu, że życie w Polsce
„toczy się normalnie”.
Na Mistrzostwach
Świata w Hiszpanii był już gwiazdą światowego formatu. Razem z reprezentacją
Polski zdobył brązowe medale a w klasyfikacji „France Football” na najlepszego
piłkarza Europy w 1982r zajął trzecie miejsce.
Z mundialu wracał
już jako zawodnik Juventusu, który zapłacił za niego 1,8mln$ co na długie lata pozostało rekordem w polskiej
lidze.
Po paru
słabszych meczach na początku sezonu Boniek odnalazł swoje miejsce w drużynie i
wielką formę. Razem z Michelem Platini i włoskimi mistrzami świata z Hiszpani
stworzyli wielką drużynę.
Już w pierwszym
sezonie gry we Włoszech doszedł

ze swoim nowym klubem do finału Pucharu Europy
( przegranego – niestety – z Hamburger SV po bramce Magtha ). W serie A
bezkonkurencyjna była AS Roma więc Bianconerim na otarcie łez została walka w
Coppa Italia.
Po pokonaniu
Romy w ćwierćfinale i Interu w półfinale Juventus z Bońkiem w składzie zagrał
finałowy dwumecz z Veroną. Po porażce 0-2, w mieście Romea i Julii, i
zwycięstwie 3-0 w Turynie Zibi mógł świętować zdobycie pierwszego trofeum w
barwach włoskiego giganta.
Kolejny sezon przyniósł jeszcze więcej
sukcesów. 6 maja 1984r po remisie z Avellino „La Vecchia Signora” zapewniła
sobie 21 scudetto, wyprzedzając Rome i Fiorentine. Następny powód
do swiętowania tifosi Juve mieli już 10 dni później. Bianconeri występując w
Pucharze Zdobywców Pucharów odprawili z kwitkiem kolejno: Lechię Gdańsk (7:0 i 3:2), PSG (0:0 i 2:2), Haka (1:0 i 1:0)
oraz ManU (2:1 i 1:1) by 16
maja na stadionie St. Jacoba w Bazylei stoczyć finałową batalię z FC Porto.
Mecz zakończył się 2:1 dla „Starej Damy” a decydującą bramkę zdobył nie kto
inny jak rudowłosy Polak.
Dla Bońka
ukoronowaniem sezonu był mecz o Superpuchar Europy z Liverpoolem. Były gracz
Widzewa był bez wątpienia najlepszym graczem na boisku, strzelił obie bramki i
walnie przyczynił się do wygranej. Supercoppa pierwszy raz zawitała do Włoch.
Sezon 84/85 to
kolejny atak na Puchar Europy. Mistrzostwie Włoch rozbili fiński Ilves Tempere,
pokonali Grasshopers Zurich i Spartę Praga, by w półfinale minimalnie zwyciężyć
francuski Bordeaux.
To co się stało
w finale z Liverpoolem to temat na inną historię ( czyt. Tragedia na Heysel ).

Tu wystarczy wspomnieć, że mecz zakończył się zwycięstwem Juve 1:0, choć był to
chyba najbardziej gorzki sukces w historii futbolu.
Nowe rozgrywki
ligowe we Włoszech Boniek zaczął już jako gracz stołecznej Romy, z którą w
ciągu trzech sezonów zdobył tylko Puchar Włoch ( 1985/86 ). Rok ‘86 to również
kompletnie nie udane dla Bońka – jak i całej polskiej reprezentacji –
Mistrzostwa Świata w Meksyku
Karierę sportową
zakończył mając zaledwie 32 lata, wciąż będąc gwiazdą w Romie. Chciał odejść –
jak sam mówi – będąc „na szczycie”.
Zbigniew Boniek
przez całą swoją karierę był postacią kontrowersyjną. Jedni uwielbiali go za
talent, wolę walki i charyzmę, inni nie lubili za zbytnią pewność siebie. Kibice
Juve nie mieli tego dylematu – pokochali go od pierwszego sezonu. Gdy wchodził
na boisko cały stadion skandował „Zibi ! Zibi !”
Cechą
charakterystyczną było, że pełnię swoich umiejętności pokazywał tylko w meczach
o najwyższą stawkę, które - z reguły – grane były wieczorami przy sztucznym
oświetleniu. Stąd też Gianni Agnelli opisując grę Bońka powiedział o nim: bello
di notte co znaczy „piękny w nocy”
Mimo, że Boniek
„powiesił buty na kołku” nie zniknął z piłkarskiego świata. Najpierw próbował
swoich sił jako trener włoskich klubów, lecz bez sukcesów. W następnych
latach zajął się sportowym marketingiem. Od roku 1999 przez 3 lata sprawował
funkcję wiceprezesa PZPN. W 2002r został wybrany selekcjonerem piłkarskiej
reprezentacji Polski i jak dotąd była to jego największa klęska – odszedł po
paru miesiącach.
W chwili obecnej
znów związał się z Widzewem jako jego współwłaściciel i członek zarządu.
Legendy
Zbigniew Boniek - Bello di notte
Nazwisko Boniek
Data urodzenia 3 marca 1956
Miejsce urodzenia Bydgoszcz
Wzrost / waga 181 cm / 75 kg
Pozycja Pomocnik
Reprezentacja występy/bramki 80/24
Sukcesy 3 miejsce na M? ’82 w Hiszpanii Puchar Europy ( 1985, Juventus ) Superpuchar Europy ( 1984, Juventus ) Puchar Zdobywców Pucharów ( 1984, Juventus ) Mistrzostwo Włoch ( 1984, Juventus ) Puchar Włoch ( 1983, Juventus ; 1986, Roma ) Mistrzostwo Polski ( 1981 i 1982, Widzew )
Sezon
Klub
Mecze
Bramki
Trofea
Do 1975/76
Zawisza Bydgoszcz
27
7
1976/77
Widzew Łódź
24
9
1977/78
Widzew Łódź
30
11
1978/79
Widzew Łódź
28
4
1979/80
Widzew Łódź
26
10
1980/81
Widzew Łódź
11
1
Mistrzostwo
1981/82
Widzew Łódź
26
8
Mistrzostwo
1982/83
Juventus FC
28
5
Puchar Włoch
1983/84
Juventus FC
27
3
Mistrzostwo, Puchar Zdobywców Pucharów, Superpuchar Europy
1984/85
Juventus FC
26
5
Puchar Europy
1985/86
AS Roma
29
7
Puchar Włoch
1986/87
AS Roma
26
4
1987/88
AS Roma
21
6
Dla Bońka ukoronowaniem sezonu był mecz o Superpuchar Europy z Liverpoolem. Były gracz Widzewa był bez wątpienia najlepszym graczem na boisku, strzelił obie bramki i walnie przyczynił się do wygranej. Supercoppa pierwszy raz zawitała do Włoch. Sezon 84/85 to kolejny atak na Puchar Europy. Mistrzostwie Włoch rozbili fiński Ilves Tempere, pokonali Grasshopers Zurich i Spartę Praga, by w półfinale minimalnie zwyciężyć francuski Bordeaux. To co się stało w finale z Liverpoolem to temat na inną historię ( czyt. Tragedia na Heysel ).
Rasi
Komentarze (0)
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Najnowsze komentarze
20, kwiecień 2022 10:51
14, wrzesień 2018 12:18
14, wrzesień 2018 09:59
11, grudzień 2017 10:59
01, wrzesień 2017 13:05
31, sierpień 2017 07:48
12, lipiec 2017 12:25
12, lipiec 2017 10:45
Tabela ligowa
Pokaż Pełną Tabelę
Wasze Sondy
Zobacz wszystkie sondy